Cranmer - rozumiem, że termin "(ro)zbieżność połówkowa" może się komuś kojarzyć z "równymi połowami" (tak, wiem, masło maślane), i zgadzam się, że nie jest on zbyt fortunny, jednak niestety jakiś specjalista (niezagłębiony jak widać do końca w tajniki języka polskiego) taki termin kiedyś ukuł i jest on obecnie powszechnie używany w tekstach specjalistycznych dotyczących układów kierowniczych.
http://fotserv.pl/upload/1476711713-001.jpg Myślę, że każdy specjalista wie, co ten termin oznacza i nie widzę przeciwwskazań, żeby go w takich tekstach unikać. Jedyny kontekst, w którym widziałabym uzasadnienie do użycia zaproponowanego przez Ciebie opisowego tłumaczenia to tekst skierowany do laików (np. artykuł w popularnej prasie motoryzacyjnej), jednak nie wydaje mi się, żebyśmy mieli tutaj do czynienia z takim tekstem, ale to już autor pytania wie lepiej od nas. Zdecydowanie jednak zostawiłabym tę rozbieżność połówkową, jeśli termin został gdzieś dalej w tekście wyjaśniony/opisany (tak jak w zalinkowanym przeze mnie źródle) lub pojawia się częściej (ten albo podobny termin, np. Einzelspur).